Archive

II Sesja Plenarna OPM

Sekretarz Generalny OPM zaproponował, by 30 października odbyła się II Sesja Plenarna OPM. Poprosil reprezentantów o udostępnienie czatu. Pierwszy swój polchatowy pokój zaproponował Dreamland przez swojego premiera - Krzysztofa Jazłowieckiego.

Tyle informacji. Teraz apeluję do reprezentantów, w szczególności Sarmacji i Scholandii.

Sarmaci i Scholandczycy byli tłumnie obecni na koronacji Piotra Abogarda Scholandzkiego (Ba! Krzysztof Jazłowiecki też był!). Myślę, że niezbyt dobrze wyglądała wypowiedź: A lubisz robić kupę? w środku mowy tronowej. Ja sobie zorganizowanego spotkania z ustalonym porządkiem wypowiedzi na polchacie nie wyobrażam. Stąd apel do Sarmacji, która swój krajowy czat ma w formie IRC - formie bardzo przystępnej i posiadającej wiele opcji. Udostępnijcie OPM swój czat na ten jeden wieczór, lub chociaż pomóżcie przy zarządzaniu nowym pokojem - specjalnie utworzonym. Z racji swojego doświadczenia. Konfiguracja, jak mówiono po scholandzkiej koronacji - nie stanowi takiego ogromnego problemu. Nie lubimy publicznie robić kupy.

(-) Mardred von Salvepol-Nova Vita 

Nowy Dyrektor gabinetu z krajową opozycją na plecach

Sekretarz Generalny wreszcie pozyskał nowego Dyrektora Gabinetu. Po długim okresie vacatu spowodowanego rezygnacją Marcina Pośpiecha, funkcję ta objął Kazimierz Modliński. Z tej okazji byliśmy świadkami kolejnych kłótni w V RP.

Nowym Dyrektorem Gabinetu został Pięciopolanin Kazimierz Modliński znany szczególnie z przekazania pomysłu Guedesa de Limy - Nagrody OPM i kłótni z Danielem Rawińskim przy okazji wstąpienia V RP do struktur OPM.

Była to jedyna kandydatura – przyznaje Piotr Kościński. - Mimo pewnych kontrowersji podczas wstępowania VRP do OPM bardzo mi zależy, aby także stosunkowo nowe i mniejsze v-państwa miały swoją reprezentację w organach naszej Organizacji – w tym również VRP. Panu Modlińskiemu trzeba dać szansę - zobaczymy, jak ją wykorzysta. Oby jak najlepiej! 

Przede wszystkim sumienność, trzeba śledzić OPM regularnie w miarę, czasem się odezwać, ściśle współpracować z SG i być w bezstronnym – mówi o wymaganiach stawianych przed Dyrektorem Gabinetu Mateusz Walczak, niegdyśniejszy DG. Zapytany o wymagania czasowe nie potrafi wydać jednoznacznego osądu: Czy dużo czasu? Zależy od sytuacji.

Byłem już MSZ VRP i na tej funkcji odnosiłem znaczne sukcesy. Przyjęto mój kraj do OPM, nawiązaliśmy stosunki dyplomatyczne z kilkoma dużymi państwami oraz doprowadziłem do wzajemnego porozumienia z Sarmacją – wymienia swoje zalety Kazimierz Modliński. Na pytanie, czy uważa, że jest właściwym człowiekiem, na właściwym miejscu mówi: Ocenimy to po dorobku pracy. Teraz twierdzę, że umiarkowaną. Na zarzut, że nie jest zbyt znanym dyplomatą odpowiada: To atut dla mnie.

Powołanie DG spotkało się z dwuznacznym komentarzem obecnego prezydenta V RP Łukasza Nowocienia. Ja Kazimierzowi Modlińskiemu życzę wszystkiego najlepszego – tłumaczy Nowocień. - Cieszę się, że Pięciopolanin dostał takie stanowisko w znanej organizacji. W kraju nie podoba mi się jego zachowanie. Zapytany o szczegóły prezydent mówi otwarcie: We wszystko się wtrąca i pcha się tam gdzie nie powinien się pchać. Robię to dlatego ponieważ Kazimierz po innych krajach rozgłaszał nieprawdziwe informacje o mnie. Co ciekawe Kazimierz Modliński podobnie mówi o Nowocieniu. Za wszelką cenę chce mnie upodlić na arenie międzynarodowej – wyraża się o prezydencie nowy Dyrektor Gabinetu. Modliński nie zaprzecza zarzutom prezydenta, o niepochlebne komentarze za granicą V RP: Staram się wyrażać swoje poglądy wobec polityki p.Nowocienia w innych państwach.

Odmiennie o Modlińskim wypowiada się Marszałek Sejmu V RP – Mateusz Kania: Kazimierz Modliński jest ciekawą postacią. Często wpada na ciekawe pomysły. Trzeba przyznać, że część z nich jest lekko niedopracowana lub nieposiadająca jakiegoś głębszego sensu, lecz znaczna większość jest naprawdę godna uwagi. Pan Modliński angażuje się w to, co robi. Moim zdaniem, jeżeli odnajdzie się w nowej funkcji to będzie ją pełnił dobrze i rzetelnie.

Miejmy nadzieję, że Kazimierz Modliński sprosta nowym obowiązkom mimo przeciwników we własnym kraju. Nie wiadomo, czy Sekretarz Generalny znalazłby nowego pracownika. Trzymajmy kciuki za nowego Dyrektora Gabinetu.

(-) Mardred Jakub Kwiatkowski 

Nagroda OPM

Na forum Organizacji Polskich Mikronacji toczy się dyskusja nad pomysłem Kazimierza Modlińskiego z V RP. OPM ma przyznawać nagrody za osiągnięcia w różnych dziedzinach v-życia.

Kazimierz Modliński cały pomysł przedstawił w ten sposób: virtualna nagroda Nobla i dalej w temacie: To jest mój oficjalny projekt, który składam wam do dyskusji. nagroda nie musi mieć taiej nazwy jak w orginale i moze być dawana w kilku kategoriach (pisownia oryginalna)

Na pytanie czy wszystkie projekty V RP mają być tak rozbudowane merytorycznie odmówił komentarza. Pisownia i poziom rozbudowania wypowiedzi wcale nie zraził delegatów w OPM. Pomysł pochwalił Sekretarz Generalny, oraz przedstawił pierwszy podział na kategorie: pokojowa, kulturalna i w dziedzinie software’u. Mateusz Walczak zaproponował, by podobnie jak Nagrodę Nobla, Nagrodę OPM opatrzyć patronem.

Wypowiedzi innych reprezentantów podzieliły ich na dwie grupy: zwolenników jak najszybszego uchwalenia nagrody i tych, którzy wolą poczekać. Do drugich należy Mateusz Walczak, który woli skończyć już rozgrzebane sprawy. W opozycji do tego stanowiska stanął Cesarz Austro-Węgier popierany przez Królową Samundy. Cytując Wojciecha Jaruzelskiego zwrócił uwagę na to, że nawet niedokładne uchwalenie nagrody będzie lepsze niż jej brak. Po prostu to zróbmy - później przynajmniej będzie co reformować. mówi Franciszek Józef II.

I tu się kończy relacja z Sali Plenarnej. Chciałbym jeszcze osobiście wypowiedzieć się o całym pomyśle.

Idea jest doprawdy świetna. W v-świecie jest mało nagród nadawanych za całokształt, a nie za zwycięstwo w konkursie. Wymienić należy tu Dreamoskary i Złote Elfy w Scholandii. Zgadzam się z Mateuszem Walczakiem. Nagroda mogłaby mieć patrona. Będzie wtedy mniej pospolita, a i pozwoli to na łatwe skracanie jej nazwy. W polskim mikroświecie było wielu, których imieniem można by opatrzyć chyba najwyższe wyróżnienie w v-świecie. Wystarczy tu wymienić TomBonda, czy twórców Evilstone. Zapewne zwrot dostać TomBonda natychmiast wpisałby się w słownik mikroświatowych zwrotów.

Co do kategorii. Dyskutowałbym z sensownością nagrody pokojowej. Mało jest konfliktów, szczególnie zbrojnych, a już ich rozwiązanie zdarza się naprawdę rzadko. Wystarczy spojrzeć na rok 2008, Morvan nadal rości sobie prawo terenów Cesarstwa Samundy, Fryderyk Wilhelm z UKZT konflikt z WinkTown uznał za niebyły, a wojna Okoczii ze Słomagromską Republiką Ludową zakończyła się wyparciem wojsk Zamachowicia przy interwencji zbrojnej przyjaciół Szoszoinów. Jedynym pozytywnym wydarzeniem na tym polu jest przeprowadzenie mediacji Mateusza Walczaka w Al Rajn, chyba, że uznanie wojny za nieistniejącą zaliczyć do działań na rzecz pokoju.

Myślę, że bardziej adekwatna będzie nagroda w dziedzinie polityki. Jest po prostu bardziej obszerna, a Misja OPM w Al Rajn też mieści się w jej definicji.

Dziwi mnie, że nikt z debatujących nie pomyślał o nagrodzie w dziedzinie mediów. V-Pulitzera jak na razie nie mamy, więc nie będzie to mnożeniem kategorii, a w tej dziedzinie wystarczy wymienić takie inicjatywy jak Planeta Mikronacje, trizondalsko-pięciopolska telewizja NTV, czy nawet wandejskie Radio Janusz.

Liczę, że moje słowa dotrą do Sali Plenarnej. Z braku lepszej puenty – dziękuję za uwagę.

(-) Mardred Jakub Kwiatkowski

„Wszystkim zależy na rozwoju Al Rajnu.”

Wywiad z Ekscelencją Mateuszem Walczakiem o jego misji w Al Rajn.

Ekscelencja Walczak opublikował swój bardzo obszerny raport w sprawie misji w Al Rajn. To chyba najlepszy czas na rozmowę podsumowującą, choć misja nadal obserwuje rozwój wydarzeń w Sułtanacie.

Informator OPM: Jak wygląda sytuacja w Al Rajn w tej chwili?
Mateusz Walczak: Sytuacja w Al Rajnie bardzo się ustabilizowała od wrześniowego rozwiązania konfliktu. Odbyły się wybory, ruszyły prace nad nową konstytucją. Na pewno Sułtanat jest na dobrej drodze ku ugruntowaniu wewnętrznemu. Mam nadzieję, że później przyjdzie miejsce na politykę zagraniczną (zapewne dużo w tej kwestii zmieni się w nowej konstytucji) w tym przede wszystkim przystąpienie do OPM.
IOPM: Na ile trwały jest ten spokój? W końcu w czasie rządzenia Al Rajnem przez puczystów wiele razy mieliśmy okazję oglądać temperament rajńskich polityków. Może to tylko chwilowe uspokojenie i w niedługim czasie sytuacja się powtórzy.
MW: Myślę, że nie. Owszem, wielu rajńskich polityków nie raz zachowywało się w tamtym czasie bezkompromisowo, ale uważam, że ten okres mamy za sobą. Mimo różnic wszystkim zależy na rozwoju Al Rajnu. Misja wciąż działa w charakterze obserwacyjnym i gdy tylko coś niepokojącego się wydarzy, na pewno zareaguję.
IOPM: W raporcie nie podano ostatecznego losu JW Sułtan. Czy zgodnie z żądaniami demokratycznie wybranego rządu i WRNOR podjęła ona decyzję o abdykacji?
MW: W raporcie nie uwzględniłem tego, gdyż strony nie podjęły ostatecznej decyzji, co do losu tronu. Uważam, że dobrze się stało w tej kwestii. To Sułtan powinna zdecydować, czy zrezygnować, czy pozostać głową państwa. Liczę, że w tym wyborze zwycięży zdrowy rozsądek poparty chłodną analizą, czy starczy czas na łączenie tej ważnej funkcji z realem.
IOPM: Ekscelencja wspomniał o planach wstąpienia do OPM. Czy są to tylko kuluarowe rozmowy, czy też podjęto już w tej sprawie jakąś szerszą dyskusję w szeregach władzy lub na forum publicznym?
MW: Program zwycięskiej partii HaT obejmuje ogólnokrajową debatę w sprawie wstąpienia do OPM. Ten punkt nie jest realizowany póki, co z powodu porządkowania spraw wewnętrznych. Nie powinniśmy poganiać Sułtanatu w tej ważnej kwestii. Musimy pamiętać, że Al Rajn przechodzi ważne reformy i na pierwszym miejscu będą teraz sprawy wewnętrzne. Kręgi rządowe są jednak nastawione bardzo dobrze do OPM, dlatego liczę, że po najważniejszych zmianach przyjdzie czas na wstąpienie do OPM.
IOPM: Czy w czasie negocjacji doszło do nieprzyjemnych incydentów pod adresem Ekscelencji? Niektórzy Rajńczycy lubią dosadnie wyrażać się o innych.
MW: Przyznam, że smutne było, gdy kilku skrajnie prawicowych polityków wypowiadało się o mnie niekulturalnie, czy wręcz wulgarnie. Właściwie najgorsze jest to, że nikt nie podejmuje jakichkolwiek kroków w tym kierunku, aby takie zachowania przestały występować. Mówię tutaj głownie o organach ścigania. Ponadto to sami mieszkańcy powinni po prostu tępić takie zachowania, we własnym gronie, tak, aby się nie powtarzały. Tak często kształtuje się opinia, że “ludzie w tym państwie są tacy…” Na podstawie jednej czy dwóch osób. Poza tymi incydentami przyjęcie przez władze było bardzo miłe i przyjazne.
IOPM: Na zakończenie Redakcja Informatora OPM gratuluje pomyślnej mediacji i odznaczenia. Dziękuję za wywiad.
MW: Bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników “IOPM”.

rozmawiał Mardred Jakub Kwiatkowski