Konwencja ws. tytułów i stopni naukowych

Dwa dni temu Zjednoczone Królestwo Samundy jako czwarty członek OPM podpisało budowaną od dłuższego czasu konwencję w sprawie tytułów i stopni zawodowych i naukowych. Konwencja w kilku państwach już weszła w życie.
Jak to zwykle z mikronacyjnym prawem międzynarodowym bywa, nie obyło się bez furtki do zastrzeżeń. Tym razem środowiska naukowe nie mogły dojść do kompromisu w sprawie tak zwanych „klimatycznych stopni”. Sygnatariusze konwencji mają prawo zachować inne tytuły naukowe, jeśli już istniejące odbiegają znacząco od tych standardowych: licencjata, magistra, doktora. Z możliwości tej, jak na razie nikt nie skorzystał.
Konwencja ujednolica stopnie i tytuły naukowe, oraz powoduje uznanie tych tytułów we wszystkich państwach-sygnatariuszach. Uczelnia chcąc przyznawać tytuły winna uzyskać akredytację OPM zależną od ilości i stopnia już wykładających na niej pracowników naukowych.
Konwencja zostawia 9 miesięcy na dostosowanie się placówek naukowych do przyznawania stopni i tytułów.
Ujednoliconymi tytułami naukowymi już można posługiwać się w Sarmacji, Interlandzie, Erboce i Samundzie.

(-) Mardred Kwiatkowski-Bourbon
“Kazał Pan, musiał sam”

71 Responses to “Konwencja ws. tytułów i stopni naukowych”


  1. 1 kazag

    Miło.

    Niestety, po raz kolejny muszę z przykrością stwierdzić, że OPM zajmuje się rzeczami drugorzędnymi…

    Do rozwiązania pozostają takie kwestie jak sposób prowadzenia konfliktów czy imho najważniejsza rzecz - MAPA polskich mikronacji.

  2. 2 Anarchia Napalm Perun

    Nie wiem, czy Kazag był na szczycie OPM. Jeśli nie, to informuję, że kwestia mapy to sprawa cholernie trudna. Osobiście byłem przeciwny propozycji przyjęcia przez OPM mapy surmeńskiej i wyznaczenie Króla Surmenii na pełnomocnika OPM do spraw mapy, bo to byłoby przelanie kompetencji OPMu na osobę, która robi co prawda mapę, ale nie uwzględnia wszystkich okoliczności v-światowych. Nie ma również standardów- jakie państwa na mapie umieszczać, czy każde jednoosobowe państewko jest warte umieszczenia na mapie itp. Sprawa Gnomii, Morvanu- trzeba zacząć od podstaw, a na końcu to narysować.

    A sposób prowadzenia konfliktów to niby jak ma OPM ustalić? Bo przecież nie da się narzucić, mówiąc, słuchajcie w v-świecie, od dzisiaj konflikty to gra w quake wars w sieci…

  3. 3 kazag

    Broń Boże jakieś TPS czy FPS…

    Wiem, że kwestia to trudna, ale przecież takie kwestie powinna właśnie rozwiązać organizacja. Też nei uważam, aby mapa surmeńska była idealna, jednak stworzyła pewien fundament, który można rozwinąć.

    btw. Świetne są te imiona wandejskie ;)

  4. 4 Aaron

    Odnośnie prowadzenia konfliktów w warunkach mikronacyjnych całkiem ciekawa dyskusja odbywa się tu:
    http://forum.mikronacje.info/index.php?topic=448.0

  1. 1 Zgromadzenie Mikronacji w sprawie Mapy Polskich Mikronacji « Pędząca Wieść

Leave a Reply

You must login to post a comment.