Trybunał Arbitrażowy rusza

Skarland, mikronacja szerzej nieznana zarówno wśród największych krajów jak Sarmacja, Dremland, Scholandia czy Wandystan jak i w gronie mniejszych v-państw, złożyła do Sekretarza Generalnego OPM prośbę o rozsądzenie sporu między nim, a Genovią. Chodzi o obrażanie Skarlandu przez obywateli Genovii w opisach gadu-gadu. Ekscelencja Kościński jak zwykle podszedł do sprawy z pełną powagą i uznał, iż jest to idealne zadanie dla Trybunału Arbitrażowego. Zgodnie z Kartą OPM, jeśli Genovia przystąpi do rozmów i obie strony zgłoszą swoich arbitrów rozpocznie się mediacja.

Witam .Nazywam się Tomasz Du vallon jestem premierem i ministrem MSZ Królestwa Skarlandu.
Królestwo Genovi publicznie obraża Skarland (na opisie gg ) .
Piszą np. Skarland to wąż gorszy od padalca ,by ten konflikt nie zakończył się wojną
chce by OPM rozsądziło ten spór (choć nie należymy to OPM bardzo proszę jednak rozsądziło .
Jest to bardzo przykre z punktu widzenia Skarlandu gdy król innego państwa pisze takie rzeczy
w miejscu publicznym jeszcze raz bardzo proszę by trybunał arbitrażowy rozsądził .

Z wyrazami szacunku
Arcyksiążę Tomasz Du vallon

Jak pokazuje ta sprawa, nowe, niedoświadczone mikronacje mimo swojego niedojrzałego podejścia wnoszą coś do naszego mikroświata. Jest to świeżość. Sytuacje podobne do tej miały miejsce miedzy innymi w młodej Leblandii, czy Dreamlandzie w czasie wojny szpiegowskiej z Raflandią. Dla obywateli Dreamlandu, Scholandii, Wandystanu czy Sarmacji kłótnia o opisy gg może wydać się śmieszna, dzisiaj podobne sytuacje w “dojrzałych mikronacjach” nie mają miejsca. Czy to na pewno dobrze?

Cieszy jednak podejście diuka Kościńskiego. Nie atakuje on bawiących się ludzi wedle swoich zasad, a dołącza się do zabawy. I to nie pierwszy raz. Taki dojrzały człowiek potrafi. Może inni również powinni się postarać?

64 Responses to “Trybunał Arbitrażowy rusza”


  1. 1 Meisande V Gvandoya

    Ja zaś uważam iż komunikator GG w większości jest traktowany jako prywatny kanał rozmów, o czym świadczy fakt, że nie bierze ich się pod uwagę w żadnych v-sądach czy innych konfliktach.
    Zatem każdy może sobie umieścić na statusie co chce i nikt nie ma prawa mu zabronić, nie wyobrażam sobie by moje opisy lub rozmowy prywatne na gg były inwigilowane.

  2. 2 Yaraeh

    Jak coś takiego czytam, to mam ochotę poprzegryzać wszystkim dzieciom kable od internetu.

  3. 3 Vladimir

    Ale kto chciałby być obrażany przez kogoś? I to na opisie gg? :)

  4. 4 Paulina zwana Babcią Wienią

    Według mnie sytuacja ta jest co najmniej komiczna.
    GG to jedna sprawa, v-świat to druga. Wystarczy zablokować irytującą Nas osobę na komunikatorze i po problemie.

  5. 5 jednotraw

    ……i po co te stale te same głupoty wypisujecie, lepiej się pomódlcie o rozum, szkoda czasu:)

  6. 6 von Lichtenstein

    Teoretycznie warto się zastanowić w jakiej formie obelgi są serwowane. Jak wspomniano wyżej - wulgaryzmy pod adresem osoby/państwa kierowane prywatnie w okienku gg ciężko uznać za sprawę międzynarodową…

    Natomiast inwektywy prezentowane na statusach gg mają już charakter publiczny.

Leave a Reply

You must login to post a comment.