Czy potrzebny jest ZSG?
Na forum OPM trwają dyskusje nad ewentualnym wyborem Zastępcy Sekretarza Generalnego Organizacji. Zwolennicy tej idei twierdzą, że obecny GenSek miewa zbyt długie przerwy w pełnieniu swoich obowiązków, co uniemożliwia sprawne działanie organizacji. Ten jednak broni się, że aktywność OPM niekoniecznie zależy od niego.Nie pojawiły się jak na razie konkretne propozycje personalne - problemem są ostre warunki, czyli konieczność niesprawowania przez daną osobę funkcji politycznych w państwie, co znacznie ogranicza liczbę ewentualnych kandydatów, jak i chętnych.
–
Samunda znika
Stylizowana na afrykańskie państewko plemienne Samunda znikła z mapy polskiego mikroświata. Poinformowała o tym Królowa poprzez oświadczenie na forum OPM. Pojawiły się sugestie, aby stworzyć przy OPM pewne muzeum, jednak brakowało chętnych. Ostatecznie doszło do porozumienia między Królową Meisande V a Lordem Protektorem Wolnej Republiki Morvan, Michałem O’Rhadą, jednak jego brzmienie nie jest jeszcze znane.
–
Przedstawicieli w Plen(um) wzieli?
W dyskusjach reprezentantów państw w gmachu OPM pojawił się projekt, aby uzupełnić obecne, średnio aktywne działania organizacją Sesji Plenarnych, służących podsumowaniu i przedstawieniu nowych planów. Trwają dyskusje, co do formy takich spotkań - najczęściej mówi się o spotkaniu na czatach, oraz co do ich częstotliwości i czasu - zaproponowano podział na cztery sesje, odpowiednio dla każdej pory roku.
–
Tytuły naukowe zreorganizowane?
Dobiega końca dyskusja nad konwencją o tytułach i stopniach naukowych. Ma ona doprowadzić do pewnego usystematyzowania rodzajów tychże, nadawanych przez wirtualne uczelnie naukowe. Sekretarz Generalny, popędzany pytaniami wiecznie niecierpliwego reprezentanta Tuolelenkki, stwierdził że czeka wyłącznie na wypowiedź reprezentanta Scholandii, która znana jest ze swojego doświadczenia w kwestii tworzenia instytucji o charakterze naukowym.
–
Co z tą Tuole…cośtam?
Nadal, od 20 listopada zeszłego roku, nierozwiązana pozostaje kwestia Tuolelenkki. Lord Protektor tejże, jako i Lord Protektor Wolnej Republiki Morvan ogłosił przyłączenie tejże pierwszej do drugiej, na podstawie układu, po czym zażądał, aby odpowiednio przemianowano nazwę przedstawicielstwa na WRM. I tu zaczęły się kłopoty.
Początkowo istniały wątpliwości co do legalności tego kroku, jednak z czasem się rozwiały. Niestety, nadal nie jest jasne jak sytuacja się skończy - Generalny Sekretarz odmówił dopełnienia żądania WRM, ze względu, jak to ujął, jego “ułomność prawną”. Nie udzielił jednak wyjaśnienia, czego ta ułomność dotyczy.
Przypomnimy, że to nie pierwsza sytuacja, w której WRM chce wejść do OPM. Latem zeszłego roku złożone zostały przez WRM, jak i Wysokogórską Republikę Elfidy (Gnomia) wnioski o status obserwatora przy OPM, jednak ze względu na konflikty terytorialne (WRM z Sarmacją, WRE ze Scholandią) nie zostały one rozpatrzone przez Generalnego Sekretarza.
Jak mówi Lord Protektor, próba wejścia przez Tuolelenkkę do OPM jest podyktowana chęcią uniknięcia ponownego podniesienia kwestii sporu terytorialnego. “Wolna Republika Morvan chce być w tej sytuacji reprezentowana porzez i z terytoriów swojej kolonii” - głosi na salach OPM Michał O’Rhada.
